lubomirskifestival.pl

Mamo

Okekel

Data wydania

11 czerwiec 2025

Producent

​championwavy

Tekst Oryginalny

To dla ciebie mamo, już dwa lata jak Cię nie ma Dalej w melancholii stoję twardo, nie ma przebacz Gadałem ciągle, one chcą, żebym się z góry zjebał U siostry, taty, lepiej rozmawiamy o problemach Byłem na terapii, lecz nie dla mnie jest ten temat Wydałem dwa albumy, jest progres od "ALTEREGA" Z Bogiem już nie mam kosy, planowana była zemsta Bo chciałem Ci powiedzieć, mamo, że spełniam marzenia Bo chciałem Ci powiedzieć, mamo, że Cię bardzo kocham Bo chciałem Cię uściskać (Uściskać), a nie mogłem, na mniе zobacz Pisałem SMS-y (SMS-y) Ci o wszystkich moich krokach Płakałem bracholowi, kurwa, w ramię na tych blokach (Blokach) Nie miałеm z kim pogadać, tylko kartka i długopis Bo nikt mnie nie rozumiał, od nowa się uczę chodzić (Chodzić) Bo żaden terapeuta nie dał rady wejść do głowy Jest dwunastego czerwca, straciliśmy Cię w tej nocy, mamo (Mamo) Yeah, moje płyty na twym grobie, wszystko leci prosto z serca Mogę płakać na numerze (Numerze), niech mi potem piszą beksa Jak upadnę, się podniosę, nie ważne od otoczenia (Otoczenia) Bo od zawsze przysięgałem Ci, że nie dam się rozerwać Wszystko zawdzięczam tobie, mamo (Mamo) Jesteś ze mną zawsze, lecz to nie to samo (Samo) Byłaś zawsze twarda, bo przeszedłaś bagno (Bagno) Ty mnie nauczyłaś — rodzina nad bankot (Banknot) Mam wspierających braci, mogli by się za mnie pociąć Mam lęki, mam fobię, często piszę, nie śpię nocą I nie będę lecieć w chuja, średnio łączę to ze szkołą Ale muszę to pozdawać, bo Ci, mamo, dałem słowo Nie radzę sobie z głową bo presja mnie przyciska, lecz się tak legendy tworzą (Tworzą) Chciałbym trochę odpocząć (Odpocząć), ale nie wiem czy jest miejsce, gdzie to zrobię (Zrobię) Na razie czekam, ale niedługo się dowiem (Dowiem) Pamiętam odchodziłaś, ja za rękę Cię chwyciłem Powiedziałem, że dam radę, uwierz, że prawdę mówiłem Zapierdalam jak robot, wzmocni mnie, co nie zabije Chociaż czasami wątpię, czy następny dzień przeżyję Mamo, wysyłaj siłę mi jak patrzysz się na niebo Stałem na krawędzi, trzymałem się na niej ledwo Pochłaniało, to że chciałem dobrze dla każdego Minęło trochę czasu, no i co mam, kurwa, z tego? Mamo (Mamo), mamo (Mamo) Przejechałem całą Polskę (Polskę), w każdym mieście był ogień (Ogień) Zrobiłem własną trasę, już nie ma problemów z sosem (Sosem) Mam kochających fanów (Yeah), cały czas są obok mnie Mamo (Mamo), teraz coś co Cię najbardziej interesuje Staram się być dobry, ciągle się na błędach uczę Dwunastego czerwca twoje ciało traci duszę Z góry patrzysz na mnie, mam nadzieję, że tak dumnie (Że tak dumnie)

Tłumaczenie